Pieśń pograniczników.

Na straznicy
Ta piosenkę bardzo często śpiewała moja śp. Babcia. Ma też tytuł

Na Strażnicy

. Nie wiem kiedy babcia się jej nauczyła i jaka jest geneza samej piosenki. Możliwe, że tuż po wojnie w Hufcach Pracy, gdzie pracowała w tzw. czynie społecznym. Dziadek z całym przekonaniem twierdzi, że jest tą piosenke po raz pierwszy słyszał w rosyjskojęzycznej wersji.

słowa:

Tam za górą jest granica,
Przy granicy jest strażnica,
A w strażnicy do swej lubej
Żołnierz pisał list.
Tego listu wszystkie treści
W swej piosence żołnierz zmieścił
I powstała tak piosenka,
Której refren brzmi:

Hen, daleko za mgłą
Jest rodzinny mój dom.
Tam dziewczyna ma śpi
W mej rodzinnej wsi.
Gwiazdy gaszą swój blask,
Bo już budzi się brzask.
Gdy ty śpisz, kraju strzeże ktoś tu,
By cię nikt nie zbudził ze snu.

Piosnka wnet się spodobała,
Zna ją już kompania cała,
Przy strażnicy, na granicy
Zna ją każdy ptak.
A gdy noc zapada głucha,
Często nawet księżyc słucha,
Jak po służbie gdzieś samotnie
Żołnierz nuci tak:

Mhm...
Mhm...
Mhm...
Mhm...
Gwiazdy gaszą swój blask
Bo już budzi się brzask.
Gdy ty śpisz, kraju strzeże ktoś tu,
By cię nikt nie zbudził ze snu.

Dni w żołnierskim płyną trudzie,
Było lato, przyszedł grudzień.
Już strażnicę przy granicy
Śnieżny okrył płaszcz.
Czasem w noc od śniegu białą
Nad granicą padną strzały.
Śpij spokojnie, moja miła,
Dzielnie czuwa straż.

Hen, daleko za mgłą
Jest rodzinny mój dom.
Tam dziewczyna ma śpi
W mej rodzinnej wsi.
Gwiazdy gaszą swój blask
Bo już budzi się czas.
Gdy ty śpisz, kraju strzeże ktoś tu,
By cię nikt nie zbudził ze snu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jestem tutaj

Copyright © BAJANIE , Blogger